Moje forum

- Już myślałem, że kolejna osoba zna moją przeszłość. Nie wiem, czy zniósłbym to dobrze. Dla mnie to odrobinę drażliwy temat.
Po tych słowach spuścił wzrok i patrzył się w ziemię. Bał się, że po raz kolejny będzie musiał o tym wszystkim opowiadać, a przecież nie to było celem jego spaceru.

Chłopak z początku był nieco zdezorientowany. Nie miał pojęcia skąd ta dziewczyna wiedziała o czym myśli i jak ma na imię. Szybko jednak o tym zapomniał i odpowiedział:
- Miło mi Cię poznać. Powiedz mi, skąd znasz moje imię oraz myśli?

Hektor był trochę zdziwiony. Był pewien, że w takim miejscu nikogo nie spotka. Po chwili milczenia przypomniał sobie jednak, że ktoś się z nim przywitał i zapewne oczekuje na odpowiedź.
- Witaj. Co robisz w tak ponurym miejscu? - powiedział cicho.

Jamuszęsiędzisiajrozpisaćdokańczająctekstutworu ;_;

Ćwiekiemmusiałabyśmniepokłućbymsięczegokolwieknauczył

Informujęiżchciałbymnapisaćnormalnywyraz ;_;

Imię: Hector
Nazwisko: Levander
Wiek: 20
Ranga: Trener
Ilość punktów: 8
Moc: Jest nią tarcza mentalna, która broni go przed każdym atakiem fizycznym. Tą moc dostał od Namtara.
Wisior: Pentagram
Kompan: Lis - Seregor
Smok - Namtar

Orientacja: Hetero
Charakter: Hector ma bardzo niską samoocenę, jest zamknięty w sobie i przez trudne życie kilka razy próbował popełnić samobójstwo. Stara się z każdym zaprzyjaźnić i przestać myśleć o śmierci choć mało mu to wychodzi. Nie zasmuca każdego swoją historią żywota wręcz przeciwnie omija ten temat jak ognia i stara się funkcjonować jak normalny człowiek. Często ludzie mówią, że jest głupi ale tak naprawdę tylko jego myśli są głupie.
Wygląd: Chłopak a raczej już mężczyzna jest   wysportowany, wysoki i chudy. Ubiera się jak typowy metalowiec, nosi   bransoletkę z kolcami na lewej ręce. . Ma blond włosy sięgające do  pasa, które zawsze ma rozpuszczone. Na szyi ma siny ślad po próbie  samobójczej oraz wiele blizn na rękach. Ma w sumie 4 kolczyki: 1 w nosie, 1 w wardze i 2 w uszach.
Inne: Potrafi grać na pianinie oraz gitarze.
Krótka historia życia: Urodził się, przeżył swoje i nie ma sił żyć dalej